sobota, 28 sierpnia 2010

Villach, kocham tunele

Nareszcie jestesmy razem, no moze nie wszyscy , bo dwojka z nas wymiekla w ostatniej chwili, kogo nie ma niech zaluje, choc to troche niepowazne.... No comments , a teraz gratulacje, doktor i wojtek jednym ciegiem ponad 700 km w roznej pogodzie i wpadli do villach w trakcie naszej kapieli, a my z wiednia wyjechaliscmy w poludniu, ale po kolei
Rano sniadanko,(przemys nie pozwolil napisac ze sie zatrzasnal w toalecie i walil 20 min w sciane) zakupy w wiedniu i wio do przodu, 385 km, najpierw superslonko, chmurki i cieplutko, potem ..... 300 km hardcoru na przemian deszczu i slonce a potem tylko deszczu. Tym razem nasza wspaniale kokony przeciwdeszczowe ktore sprawdzily sie tak dobrze wczoraj, bezpiecznie i sucho jechaly w kufrach, ot ulanska fantazja... Przemoklismy dwa razy i przeschnelismy tez dwa razy, potem juz tylko moklismy, efekt? Pokolei ale bezosobowo. Jeden z nas zameldowal, ze woda mu sie leje do butow-nic dziwnego mial otwarte oba wywietrzniki na nogawkach, drugi ktory sie usmial zajrzal po telefon, do otwartej kieszeni w ktorej mial 200 mll wody coz telefon wyladowal w smietniku, trzeci tez sie usmial a jego telefon tez zamokl, ale ... Nie poddal sie - suszarka w kibelku prawie sie zapalila, moze tel. Zadziala. Aha i wszyscy zanotowalismy przyrost euro , nie kwotowo tylko objetosciowo - tak kurka nasiakly. W villlach super piekny hotelik studencki z basenem , lozka pietrowe, ale za to kolacyjka .... Jeszcze lepsza niz w wiedniu .
Jutro pobudka o 6 ostra jazda do wenecji i na prom ..., moze zdazymy..., musimy zdazyc
P.s.
Dlaczego kochamy tunele Bo w tunelu deszczu nie pada!!!, wystarczylo ze przez ostatnie 25 km nie padalo i cala mordega poszla w niepamiec, mamy nadzieje ze to koniec deszczow na naszej wyprawie. I znowu komercha prywatne pozdrofki : przemys dla tomka z ktorym minal sie na autostradzie i dla moniczki, od bartka dla magdusi paulinki i kubusia od wojtka dla wszytkich od pisia dla ludki karoliny i kubusia, ode mnie dla zuzi eci i lechowskich oraz krzysia.
I od doktora dla ........ Kozika

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz