środa, 1 września 2010

korfu w ogniu

wpis mial byc zupelnie inny ale ....
kilka zdan jak zwykle , po porannym meczyku w pilke wodna ublagalismy doktora i odpuscil 16 monastyrow, fru prosto na rajska plaze do zatoczki. Przecudnej urody plaza tylko jeden hotel, lazur wody blekit nieba po prostu tylko afrodyty brakowalo , choc jedna byla tylko okazalo sie ze po czesku mowi . Kapiel w tak milych okolicznosciach przyrody sprawila nam wielka frajde choc fale daly sie niektorym mocno we znaki. Tawerna grecka

 dala nam mozliwosc porownania z kuchnia doktora, szczerze ??? jeden jeden ze wskazaniem na doktora, potwierdzil to zreszta poznym wieczorem bezmiesnym spagetti , a teraz do rzeczy
widok z naszego parkingu

pod koniec plazowania zaskoczyla nas dziwna chmura  bialy oblok z piaskowym przebarwieniem. Ostry podjazd ( przed startem calowalem asfalt zeby przezyc ) powrotny na baikach 10 stopni nachylenia, i nagle widzimy  plonie gora, zbocze okolice miasteczka naprzeciw naszego hotelu. Co gorsze mijamy plonacy gaj oliwny u podnoza gory na ktorej zboczu mieszkamy. W powietrzu cataliny z 1945 roku lataja i probuja zgasic pozar masakra .... nawracaja co 5 minut i zrzucaja tony wody na plonace  punkty. My po powrocie do hotelu obserwujemy wszystko z odleglosci 3 do  4 km widok nie jest za ciekawy, masa dymu sciany ognia i warkot samolotow jak przy bombowym nalocie, jest coraz gorzej pojawiaja sie dwie dodatkowe cataliny  dwa polskie dromadery pozar stara sie ugasic juz 6  samolotow. Ponizej lini ognia jest male miasteczko w ktorym bylismy wczoraj, zastanawiamy sie co musza czuc jego mieszkancy wiatr wieje w ich strone. Robimy przerwe w obserwacji na pyszna kolacje / jak zwykle made by  doctor / i wracamy na balkon widok jest jeszcze ciekawszy , dogorywajacy gaj oliwny jakies 2 ha, otwarty ogien na zboczach ale miasteczko raczej bezpieczne. Wlasciel  mowi ze to jacys pier ..... podpalacze bo pozar wybuchl w 4 miejscach na raz na wyspie przy wietrznej pogodzie . Mamy nadzieje ze wszystko skonczy sie ok.
UWAGA pozdrowienia dla BABCI HANI
jutro tez bedzie fajnie , Spyros szykuje kolacje  tradicional korfu dishes / doktor mowi ze na wszelki wypadek szykuje cos w odwodzie
p.s. dzis poraz pierwszy testujemy metaxe    ,   nawet dobra jest kurde
P.S. 2
Aktoreczko jeszcze zyjemy, twoje zyczenia noworoczne byly przedwczesne , ale dzieki ze jestes w statusie obserwatora
P.s. 3
Zuzia tatulo cie kocha i bardzo teskni

3 komentarze:

  1. pozazdrościć rewelacyjnych wakacji (zwłaszcza, że na moto), pzdr dla wszystkich, szczególnie dla tomasza - nie tęsknimy pn i czw na bloku są boooooooskie. doktorze pamiętaj: wątrobę masz tylko jedną!!! z przyjemnością śledzimy danusia i izi rajder

    OdpowiedzUsuń
  2. Pozdrawiam Waszą Wielką Męską Rodzinę.
    Rozumiem, że towarzystwo samowystarczalne,
    powrót do smutnej rzeczywistości- wątpliwy.

    Tyle wiem:

    dzieci - urodzone (outsourcing)
    gotowanie - Doktor
    prasowanie - Pisiu
    Paweł - domowe ognisko
    . .
    Reszta pewno też funkcje ma przypisane.

    Zdjęcia trochę abstrakcyjne, dobrze, że mam jakieś wspomnienia, u nas Niespodziewany Koniec Lata - pożar możliwy tylko w koszu na śmieci pod zlewem.

    Krzysztof, nie zgub szczęki, bo ci jej nie przyślę i pamiętaj gdzie lądujesz, bo może ktoś ci zrobić dziecko.

    Ciekawe, jak bardzo chce wam się jechać dalej, ale to chyba bez znaczenia, obowiązek wzywa !

    Nie ma sprawiedliwości, ale to wiemy.

    Trzymajcie się, piszcie dalej, więcej zdjęć,
    pijcie też wodę.

    pa kraj4

    OdpowiedzUsuń
  3. kraju 4 jest, tak jak piszesz pierwsza przesylka nie doszla ale dlugopisy tej marki rozdaja na lewo i prawo mamy juz szesc !!!!! ognisko o ktore dbam plonie jak cholera teraz w albanii bo na korfu ugasili, woda niestety jest droga i bez smaku wiec jej nie pijemy ......

    OdpowiedzUsuń